Warmia i Mazury – najlepsze miejsca na weekend poza sezonem

Jeśli zastanawiacie się gdzie spędzić wspaniały jesienny, zimowy lub wiosenny weekend – ruszajcie na Warmię i Mazury. Poza sezonem to prawie bezludny raj. Ostatni weekend spędziliśmy właśnie na Mazurach, które poza sezonem są tajemnicze, majestatyczne, piękne i….

było cudownie… Dlaczego?

Brak bodźców

Na Mazurach od października do połowy czerwca można poczuć się prawie jak na księżycu. Są pewnie jakieś eventy, które ściągają tu ludzi ale i tak na pewno nie tysiące ludzi, raczej dziesiątki. Mieszkając w dużym mieście, w nieustannym szumie samochodów, metra, sklepów, dzieci, współpracowników i przyjaciół, polecam Wam czasem oderwać się i uciec w pustkę:)

Woda i bezkres nieba

Mimo braku sezonu woda cały czas tu jest, a jak wiadomo woda koi zmysły. Na Mazurach wody jest w bród – w ponad 2800 jeziorach na prawdę jest jej dużo. Jeziora są teraz tak piękne, że nie można oderwać od nich wzroku. W listopadzie puste, bez żaglówek i motorówek, ciche, a w kolorach jesieni cudowne, wiosną budzące się do życia. Jeśli szukacie prawdziwego relaksu, to spacery wzdłuż brzegów jezior, w ciszy i z widokiem na daleki drugi brzeg na pewno Was nie zawiodą. I do tego to niebo…

Miasteczka i wioski

Trochę to dziwne wrażenie zobaczyć Mikołajki z pustym portem, szczególnie kiedy w głowie mamy obraz tłumów i ścisku ze szczytu sezonu:) ale ma to swój urok. Nieliczni spacerowicze przechadzają się wzdłuż kei, w nielicznych otwartych restauracjach pusto. Cisza i spokój.

Zima na Mazurach

Tak, tak, można tu przyjechać również zimą! Jeśli trafi się taka biała, prawdziwa, mroźna jest bosko. Kiedyś przyjechaliśmy do Ukty większą grupą i lataliśmy kitami po zamarzniętych jeziorach. Można też rozpocząć tu przygodę Waszych dzieci z nartami, na górce w Mikołajkach jest nawet wyciąg:) Są miejsca, gdzie przy rozpalonym kominku można spędzić leniwie popołudnie, w fotelu, z książką.

Noclegi

Tu, muszę przyznać, nie jest łatwo. W ostatni weekend, dosyć niespodziewanie wyjeżdżaliśmy rodzinnie, w trzy osoby, z dzieckiem. Kilka miejsc, które chcieliśmy odwiedzić były albo w całości zajęte (!), albo nie zgadzają się na odwiedziny z dziećmi. Ostatecznie wybraliśmy – głównie ze względu na konieczność noclegu w Giżycku i jadącego z nami 7-latka – Hotel St. Bruno – miał być basen:) – więcej o hotelu za moment TUTAJ.

Jeśli wybierzecie się na Mazury, i nie będziecie decydować o wyjeździe dzień przed, polecamy Wam jedną z super miejscówek, łączących w sobie oryginalność, design, zamiłowanie gospodarzy do szczegółów i super klimat:

FOLWARK BIELSKIE

Absolutnie wspaniałe miejsce – wnętrza boskie, lekkie, nowoczesne, świetny design z ikonami sztuki lat 60-tych. Od wejścia czuje się tutaj dobrą energię. Miejsce przyjazne rodzinom z dziećmi, jest plac zabaw, piaszczysta plaża nad pobliskim jeziorem, a w zimie lodowisko, sanki, biegówki i oddalony o 14 km. stok narciarski. Piękne tereny wokół i wyjątkowa atmosfera miejsca powoduje, że jeśli chcecie się wybrać do Folwarku Bielskie, miejsce musicie zarezerwować wcześniej! Ale na prawdę warto:) Więcej info TUTAJ.

MARTIANY 21

Martiany 21 to miejsce tylko dla dorosłych, trochę szkoda, ale z drugiej strony wybierając się tam, macie pewność, że nie traficie na szaloną rodzinkę z rozwrzeszczanymi dzieciakami:) Traficie za to w miejsce wyjątkowe, dopieszczone w każdym szczególe, piękne. Oazę spokoju, z własną stadniną, basenem, wspólną jadalnią. Raj. Więcej info TUTAJ.

SIEDLISKO BLANKI

Wspaniały mazurski dom z 4 przestronnymi apartamentami z kuchnią. Dla miłośników sztuki w szerokim pojęciu, od tej wiszącej na ścianach – a jest jej w Siedlisku duuuużo – do sztuki życia:) Właściciele, miłośnicy sportu i zdrowego stylu życia motywują do aktywnego spędzania czasu. Króluje tu joga i tenis, są rowery i spacery ale jeśli szukacie cichego miejsca tylko dla siebie też możecie się w Siedlisku Blanki zaszyć. Więcej info TUTAJ.

To jest nasze TOP 3 – bardziej agroturystyczne niż hotelowe, ale agroturystyka w powyższych miejscach jest na najwyższym poziomie, łączy design z naturą, świetną kuchnię z pasją właścicieli. Wszystkie są też kameralne, blisko pięknych jezior i cudownej natury, po którą na Mazury wyjeżdżamy.

Wrzucamy Wam jeszcze małą podpowiedź dwóch wyjątkowych hoteli nieopodal Olsztyna:) Idealne na romantyczny weekend we dwoje.

PRZYSTAŃ HOTEL & SPA

Hotel położony nad samym jeziorem, z własnym, kameralnym portem. Ma świetny, nowoczesny, industrialny design i przewspaniały widok z pokoi na jezioro (uwaga! KONIECZNIE weźcie pokój z widokiem). Stefa spa z basenem, restauracja, lobby i pokoje tworzą spójną, przyjazną dla oka i duszy całość (o co wbrew pozorom wciąż nie jest tak łatwo). Poza tym, Olsztyn sam w sobie jest fajny. To stolica województwa warmińsko-mazurskiego, historia miasta sięga XIVw., Krzyżaków, Jagiellonów, działał tu Kopernik, stacjonował Napoleon Bonaparte:) Fajne miejsce na weekendowy wypad we dwoje ale tu bez problemów możecie przyjechać calą rodziną:)

HOTEL GALERY69

W Dorotowie, nieopodal Olsztyna, znajdziecie prawdziwą perełkę. Wspaniałe miejsce do odpoczynku na weekend ale uwaga! ten czterogwiazdkowy butikowy, designerski hotel uzależnia. Poza sezonem, w zimie pełnej śniegu widok na jezioro podczas śniadania zapiera dech w piersi.

Galery 69 został stworzony z pasją, z dbałością o szczegół, jest jedynym polskim hotelem w gronie członków prestiżowego klubu Design Hotels. Każdy mebel ma tu duszę, jest niepowtarzalny, wyjątkowy. Dodajcie do tego klimatyczne spa, z basenem, który można wynająć na wyłączność, sauna fińska a dla chętnych zimowe kąpiele w jeziorze i macie raj:) Przed wyjazdem koniecznie przeczytajcie co o swoim hotelu piszą jego twórcy TUTAJ a później pakujcie się!

Udanych mazurskich odkryć <3

---

Super Cię tu widzieć! Mamy nadzieję, że artykuł Ci się podoba, będzie nam bardzo miło jeśli klikniesz „lubię to” lub go udostępnisz.

zdjęcia: Hotel Galery69, Siedlisko Blanki, Martiany 21, Przystań Hotel&Spa, Folwark Bielskie