Sir Savigny Hotel Berlin - nowoczesny hotel butikowy [recenzja] ⋆ lazy weekend

Butikowy hotel Sir Savigny zwrócił moją uwagę już jakiś czas temu, na Instagramie Design Hotels, publikującym zdjęcia z butikowych hoteli z całego świata. Wnętrza niektórych z nich powodują, ze najchętniej od razu spakowałabym walizkę i ruszyła na lotnisko:)

Podróżując najczęściej nie zatrzymuję się w dużych sieciach hotelowych, szukam miejsc wyjątkowych, butikowych, takich przy których detale wnętrza były dla ich twórców ważne. W Sir Savigny Spodobały mi się lekkie, nowoczesne wnętrza i zaadoptowanie na hotel starej kamienicy. Co zastałam na miejscu?

Okolica

Okolice hotelu Sir Savigny są bardzo przyjemne, jak zresztą cała dzielnica Charlottenburg, położona w zachodniej części miasta. Nieopodal hotelu znajduje się stacja metra, więc bez trudu dostaniecie się w każdy, zaplanowany punkt Berlina. Tuz obok znajdziecie też mały, zielony placyk z kilkoma kawiarniami, idealny na popołudniową kawę.

Wnętrza

Nowoczesny styl wnętrz w Sir Savigny przywodzi trochę na myśl styl hoteli Puro. Jest młodo, lekko i nowocześnie, w bardzo dobrym wydaniu. Trzy niewielkie saloniki będące jednocześnie recepcją, lobby hotelowym i salą restauracyjną zachęcają do spędzenia w nich dłuższej chwili, tym bardziej, że meldowanie jest tutaj bardzo nieformalne. Zaraz po wejściu gościom oferowany jest welcome drink, po to żeby recepcja miała moment na meldunek. Pracownicy recepcji są też bardzo pomocni w razie pytań na temat zwiedzania miasta. Dzięki nim trafiliśmy do super baru z pięknym widokiem roztaczającym się z 10 piętra budynku. O miejscach, które warto zobaczyć w Berlinie pisałam więcej TUTAJ.

Pokoje w Sir Savigny Hotel są w zaskakujący sposób odbiegające stylem od stylu lobby, ale same w sobie urządzone są ze smakiem. Nie wspominam już o tym, że łóżko jest bardzo wygodne, bo rozumie się to samo przez się. Pokój wyróżnia się przebogatą ofertą minibaru i zaskakującym rozwiązaniem łazienki. Wejście do kabiny prysznicowej jest wprost z pokoju, co dla niektórych może nie być zbyt komfortowym rozwiązaniem (nie maja tego wszystkie pokoje, więc warto zwrócić uwagę przy rezerwacji). Sir Savigny jest hotelem 4* więc w każdym pokoju będzie czekał na Was standardowy zestaw wymagany dla tej kategorii miejsc: szlafroki, kosmetyki, ekspres do kawy.

Śniadanie w Sir Savigny serwowane jest w formie słodkiego bufetu w lobby hotelowym. Dodatkowo oferowana jest szeroka karta dań restauracji Butcher połączonej z hotelem. Troszkę niewygodne jest to, że nie ma możliwości wyboru niskiego stolika, ale hokery w restauracji są ok. Pyszna kawa i dobrej jakości produkty, gwarantują dobry początek dnia.

Dla kogo?

Sir Savigny to hotel dla biznesu i jednocześnie świetny hotel lifestylowy. Młody duchem, wypełniony dobrym designem i z bezpretensjonalna atmosferą. Odnajdzie się tu zarówno zakochana para, młodzi biznesmeni, jak i grupa przyjaciół podbijająca Berlin.

Fajne jest to, ze hotel ma kilka rowerów dla swoich gości. Warto z tego skorzystać i spojrzeć an Berlin z rowerowej perspektywy, tym bardziej, że ścieżek jest mnóstwo a zachodnia część miasta zachęca do rowerowych przejażdżek (wschodnia zresztą też:)).

*Jeśli wolicie miejsca bardziej luksusowe, na pewno spodoba Wam się w hotelu ZOO Berlin, który opisałam TUTAJ.

Super Cię tu widzieć! Jeśli spodobał Ci się ten hotel, podaj dalej. Może ktoś z Twoich znajomych zatrzyma się w nim podczas berlińskiego city break’a.